Nowe Dziedzictwo
PL / EN
Facebook
Email
Prezentacja

Świątynia – wieczne sacrum?

Z definicji świątynie to budowle przeznaczone na miejsce kultu. Powstają jako strefa sacrum, gdzie nic nie jest przypadkowe – każda religia wykształca charakterystyczny obrządek, wymagający odpowiednio ukształtowanej przestrzeni. Bóstwu należy się to, co najpiękniejsze i najcenniejsze. Nieważne, czy dana religia pozwala na przedstawienia figuratywne czy też nie, nie szczędzono nigdy nakładów, by w postaci różnorakich dzieł sztuki wyrazić swe przywiązanie do bogów, herosów, świętych i dogmatów. Architekci tak aranżowali przestrzeń, by budziła wśród wiernych odpowiednie emocje i skojarzenia. Dlatego po podboju nowych ziem, zdobywcy bezcześcili świątynie, grabiąc je i niszcząc, lub zawłaszczając i przekształcając do potrzeb swojej religii.
Partenon i Panteon

Przykładem mogą tu być dwa dobrze znane obiekty, które stanowiły inspiracje dla późniejszych architektów i artystów: Partenon, wzniesiony w V w p.n.e. przez Ateńczyków ku czci ich patronki oraz rzymski Panteon. Świątynia na Akropolu została po dziesięciu wiekach funkcjonowania zamknięta w 426 r. Po latach cesarz Justynian przekształcił ją w kościół Mądrości Bożej (Hagia Sofia), z czasem dobudowano absydę i dzwonnice oraz zmieniono wezwanie. Po podboju Aten przez Turków, kościół zamieniono na meczet, zniszczony podczas wojny z Wenecją w 1687 r. Pozostałe na miejscu rzeźby (jeszcze liczne) rząd turecki na początku XIX wieku sprzedał brytyjskiemu ambasadorowi. Przez kłopotyfinansowelorda Elgina, bezcenne marmury trafiły do British Museum. Po wywalczeniu niepodległości Grecy przeprowadzili prace rekonstrukcyjne na zasadzie anastylozy; jednocześnie trwają zabiegi dyplomatyczne, mające na celu powrót rzeźb z Londynu do Aten.

Więcej szczęścia miał Panteon, który powstał około 125 r. na miejscu starszego, zniszczonego przez pożar budynku, po którym pozostał tylko portyk. W 609 r. papież Bonifacy IV zaadaptował świątynię na potrzeby chrześcijan. Kościół pod wezwaniem Marii od Męczenników, po dokonaniu wielu zmian w jego wnętrzu, funkcjonuje do dziś, jest też miejscem wiecznego spoczynku m.in. Rafaela oraz królów zjednoczonych Włoch: Wiktora Emanuela II i Humberta I.
Świątynie Gdańska

Chociaż historia obiektów sakralnych w naszym regionie jest znacznie krótsza, nie jest wolna od zawirowań. Pierwsze poważne zmiany przyniosła reformacja. Protestanci, przejmując kościoły na swoje potrzeby, oczyszczali je ze zbędnych według siebie przedstawień Matki Boskiej i świętych. Nie był to jednak proceder powszechny, jak pokazuje wiele kościołów z zachowanymi gotyckimi dziełami sztuki. Obok zmian konfesji, gorsze w skutkach pozostawały zniszczenia wojenne. Jako przykłady mogą posłużyć tu dwa obiekty z Gdańska: kościół św. Jakuba i kościół Wszystkich Bożych Aniołów. Pierwszy był kościołem szpitalnym dla marynarzy, wzniesiono go na początku XV wieku. W 1807 r. Francuzi urządzili w nim obóz dla jeńców pruskich i rosyjskich. Wybuch prochu składowanego w pobliskiej baszcie dokonał takich uszkodzeń, że zdecydowano się po zabezpieczeniu obiektu nie przywracać mu funkcji sakralnej. Funkcjonowała tu natomiast biblioteka miejska (do czasu przeniesienia jej do wybudowanego naprzeciwko nowego obiektu, obecnie siedziby PAN Biblioteki Gdańskiej), galeria, szkoła nawigacyjna, a także Gdańska Izba Rzemieślnicza. Obiekt nieznacznie ucierpiał w 1945 roku, inaczej niż większość budynków na terenie Śródmieścia. Przekazany został kapucynom, którzy adaptowali go ponownie na potrzeby kultu. Kościół Wszystkich Bożych Aniołów, który także powstał w średniowieczu jako kościół szpitalny, miał mniej szczęścia. Położony poza liną umocnień, wielokrotnie był niszczony i palony, za każdym razem był jednak odbudowywany. Cieszył się popularnością wśród mieszczan (tu ślub wzięli m.in. rodzice Artura Schopenhauera). Po zniszczeniach w dobie wojen napoleońskich nie został jednak odbudowany – jedyną pozostałością jest nazwa dzielnicy: Aniołki.

Największe zmiany i zniszczenia przyniosła ostatnia wojna światowa. Odbudowa zniszczonego miasta nie była czymś oczywistym. Bezdyskusyjne było ocalenie kilku najcenniejszych obiektów. Ostatecznie zdecydowano o odbudowie Głównego Miasta. Powoli dźwigano z ruin gdańskie świątynie, które – wskutek migracji ludności – w większości przejął kościół rzymskokatolicki, adaptując je na swoje potrzeby. Kilka wyjątków to: kościół św. Bartłomieja, który w latach 90. XX w. został katedrą grekokatolicką, wcześniej kaplicę przy nieistniejącymkrematorium przekształcono na cerkiew, kościół św. Ducha włączono w kompleks szkoły podstawowej (obecnie znajduje się w nim sala gimnastyczna i szatnie), zbór pomennonicki przekazano Zielonoświątkowcom, synagoga we Wrzeszczu, gdzie funkcjonowała szkoła muzyczna, użytkowana jest ponownie przez wyznawców judaizmu. Nie zdecydowano się na odbudowę bardzo zniszczonego kościoła Zbawiciela na Zaroślaku. Z kilku przyczyn na odbudowę długo czekało kilka obiektów, jak np. kościoły św. Brygidy i św. Barbary.
Kościół św. Jana w Gdańsku

Kościół św. Jana w Gdańsku wyróżnia się spośród nich. Obiekt o bogatej historii nie został objęty planem rekonstrukcji Głównego Miasta. Zabytki ruchome przeniesiono w większości do kościoła NMP, a w samym obiekcie przeprowadzone tylko prace zabezpieczające. Niszczał z roku na rok, służąc jako składnica konserwatorska, a czasem scenografia dla filmów wojennych. Gmina ewangelicka zrzekła się obiektu w 1960 roku, jednak świątynia przekazana został Kurii Biskupiej w Gdańsku dopiero w 1991 r. Archidiecezja Gdańska w trzy lata później zdecydowała o przekazaniu świątyni Nadbałtyckiemu Centrum Kultury w celu jej odbudowy na Centrum Kulturalno-Kongresowe, z zachowaniem przy tym funkcji sakralnych. Decyzja ta sprawiła, że Gdańsk posiada jedną z najnowocześniejszych i niewątpliwie najciekawiej zaaranżowanych przestrzeni, która służy celom kulturalnym: koncertom, wystawom, spektaklom, konferencjom, sympozjom.